Witaj.


Cieszę się, że mamy okazję się poznać!

Jestem Ania, mam dwadzieścia osiem lat, mieszkam w Brodnicy i od lipca 2014 r. prowadzę bloga. Jeśli chodzi o kosmetyki to jestem zwolenniczką zdroworozsądkowego podejścia, więc piszę tu zarówno o naturalnej pielęgnacji, jak i o osiągnięciach współczesnej kosmetologii. Moim zdaniem warto je śledzić i czerpać z nich pełnymi garściami. Skupiam się na pielęgnacji cery (a w szczególności pielęgnacji przeciwstarzeniowej), ale na pewno zdarzy mi się też napomknąć o włosach, makijażu czy o szeroko pojętym zdrowym stylu życia. Mam nadzieję, że Ci się tu spodoba :)

Mój tak zwany profil urodowy dotyczący cery wraz z obszernym wyjaśnieniem czym kieruję się w wybieraniu odpowiednich metod i kosmetyków znajduje się w tekście Moja cera: stan aktualny i cele do osiągnięcia. Opublikowałam też analogiczny tekst dotyczący włosów, w którym są wszystkie podstawowe informacje potrzebne do sprawdzenia, czy jesteś moją Włosową Siostrą ;)

Z wykształcenia jestem lekarką, a obecnie pracuję w jednej z brodnickich przychodni.

Będę Ci bardzo wdzięczna, jeśli nie tylko wrócisz tu jeszcze lub polecisz Kosmeologikę znajomym, ale też dołączysz do jej fanów w mediach społecznościowych na przykład na Facebooku czy Instagramie (linki znajdziesz w menu pod moim zdjęciem po prawej). A jeśli chcesz dowiedzieć się o mnie czegoś więcej, to tutaj (klik!) będę linkować wszelkie tagi, quizy i inne zabawy tego typu.


Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję - do zobaczenia!


Ania



P.S. W razie jakichkolwiek pytań napisz do mnie na kosmeologia@gmail.com - odpowiem na pewno :)

18 komentarzy:

  1. Potwierdzam, zdjęcie cudne, to pewnie Park Oliwski? :) Wyszłaś na nim jak taka urocza, delikatna nimfa leśna, w wyłącznie pozytywnym znaczeniu ;) A jeżeli chodzi o brak spontaniczności, to chyba jednak Cię przebiję ;) Jestem straszną "nudziarą" i domatorką, wszystko muszę mieć wcześniej zaplanowane, nawet domowe zakupy muszą być tak chociaż dzień wcześniej przemyślane, a nie tak nagle "ubieramy się i jedziemy", nie lubię tak na już ;) Wszystko musi się u mnie uleżeć, a prezenty-niespodzianki zwykle mnie najpierw przerażają :D Co gorsze, mój mąż jest moim zupełnym przeciwieństwem i wszystko chciałby robić bez planu. Staram się czasami mu po prostu "poddać" i porwać się temu, co wymyśli, ale nie jest łatwo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jeny, aż się zarumieniłam! I tak, to dokładnie to miejsce :)

      Przeczuwam duuużo wspólnych tematów na spotkaniu, już nie mogę się doczekać!

      Usuń
    2. Mam stamtąd zdjęcia ślubne :) Piękne okoliczności przyrody :)

      Ja też nie mogę się doczekać! Na pewno będzie super, choć nikogo jeszcze nie znam osobiście z listy uczestników, więc delikatnie się stresuję :)

      I również słucham cięższych brzmień! Chociaż nie zagłębiam się w konkretne płyty konkretnych zespołów muzycznych, ciężko jest ze mną porozmawiać na temat konkretnych utworów :D Zwykle mam po prostu mix różności, takie moje małe "the best of", co lubię i co wpada mi w ucho, ale zdecydowanie z kategorii rock/metal.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko powiedzieć, ale chyba nie :P W tym roku skończyłam medycynę i moją wymarzoną specjalizacją jest dermatologia, ale nie wiem czy można powiedzieć że jest to związane z tematyką bloga :)

      Bardzo mi miło że tu wpadłaś! <3

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Jeden z moich wymarzonych kierunków do zrobienia podyplomowo w przyszłości <3 Polecasz?

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Aniu ty taka delikatna istota i ciężkie brzmienia? Jak to połączyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo łatwo: ja w ogóle nie jestem delikatna :D Pyskata jak nie wiem co! :D

      Usuń
  4. Witam

    Jestem skazana na Loxon 5% :( jak wesz zawiera on alkohol i coś co ma poprawić stan moich włosów- o tym przekonuje mnie usilnie lekarz ale z androgenowym nie jest łatwo. Jak na razie niestety je niszczy :( Są tak suche że sama nie lubię ich dotykać. Do tego mają mysi kolor więc obraz nędzy i rozpaczy. Masz jakiś cudowny eliksir który choć trochę by je zmienił ? Może to być nawet diabelska mikstura byle choć troszkę odżyły. Dziękuje za pomoc. Majka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w jaki sposób je niszczy> Powinien być aplikowany wyłącznie na skórę głowy i oczywiście, może je ciutkę podsuszyć u nasady, ale o niszczeniu nie powinno być mowy... Może źle go nakładasz albo stosujesz nieprawidłową pielęgnację włosów?

      Usuń
  5. 37 yrs old Mechanical Systems Engineer Ira Klagges, hailing from Arborg enjoys watching movies like Cold Turkey and Mountaineering. Took a trip to Madara Rider and drives a Ferrari 275 GTB/4. Odwiedz Twoj adres url

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmeologika , Blogger