Nie wiem czy pamiętacie, ale rok temu recenzowałam Wam
bardzo ciekawy produkt: {EVELINE New Hyaluron Drugiej Generacji – Skoncentrowany krem przywracający gęstość skóry na dzień i na noc, 60+}. Wtedy
byłam pod dużym wrażeniem tego, że kosmetyk sprzedawany jest jako silna kuracja
przeciwzmarszczkowa, podczas gdy skład i działanie ewidentnie wskazują na formułę wysokiej jakości kremu nawilżającego.
Mimo, iż kremem byłam absolutnie oczarowana, sytuacja zostawiła mi pewien
niesmak: po pierwsze dlatego, że skład został zmieniony (o czym pisałam na moim
fanpage’u tutaj!), a po drugie… tak chyba być nie powinno, że na opakowaniu
mamy jedno, a w opakowaniu zupełnie co innego.
Tym razem mam dla Was coś z dokładnie przeciwnej strony:
Bielenda na opakowaniu pisze, że recenzowany dzisiaj produkt to aktywny krem
nawilżający. A w składzie… mamy składniki idealne do wprowadzenia w pielęgnacji
przeciwstarzeniowej! I takie niespodzianki to ja rozumiem <3
Zerknijmy bowiem w skład:
Aqua (Water), Ethylhexyl Stearate, Lanolin, Theobroma Cacao
(Cocoa) Seed Butter, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Trehalose,
Tocopheryl Acetate, Hyaluronic Acid, Sodium Hyaluronate, Palmitoyl
Tripeptide-5, Lactic Acid, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Sodium Stearoyl
Glutamate, Potassium Cetyl Phosphate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP
Copolymer, Propylene Glycol, Disodium
EDTA, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum
(Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Bazę budują nam tutaj emolienty, a wśród nich godne uwagi są
lanolina i masło kakaowe. Następnie wchodzą humektanty: gliceryna, cukier, kwas
hialuronowy, hialuronian sodu, glikozaminoglikany i glikol propylenowy. W
międzyczasie mamy antyoksydacyjną witaminę E oraz niespodziewaną wisienkę na
torcie: Palmitoyl Tripeptide-5!
Polecam lekturze mój tekst: {Peptydy w pielęgnacji cery}.
Jeśli czytałyście wyżej podlinkowany tekst to wiecie, że
peptydy zwiększające gęstość skóry to cenne i bardzo pożądane w pielęgnacji cery
składniki! BIELENDA Super Power Mezo Krem – Aktywny Krem Nawilżający ma go
stosunkowo wysoko i w tak pięknym towarzystwie, że ach :)
Po nim wcale nie robi się od razu mniej ciekawie, bo gra tu
jeszcze kwas mlekowy. Sądząc po jego pozycji w składzie i moich subiektywnych
odczuciach podczas stosowania kremu, obstawiam tu stężenie nie tyle
mikrozłuszczające, co nawilżająco-rozjaśniające przebarwienia.
I tu aż prosi się o podsumowanie: skład tego kremu
skomponowano tak, by nawilżał skórę, chronił ją przed wolnymi rodnikami,
pobudzał syntezę kolagenu za pomocą peptydu i delikatnie rozjaśniał
przebarwienia. Wszystko to składa się na wielopłaszczyznowe działanie
przeciwstarzeniowe i myślę, że na tej półce cenowej to ze świecą szukać
podobnego produktu.
Jeśli nie wiesz dlaczego te filary są tak ważne, zajrzyj tutaj do tekstu {o widocznych oznakach starzenia się cery}!
Ale, ale, nie jest to krem dla każdego. Muszę tu zwrócić
uwagę, że połączenie lanoliny i masła kakaowego nadaje temu produktowi naprawdę
treściwą konsystencję, a sam krem określiłabym jako półtłusty. Oznacza to dla
mnie tyle, że na noc będzie świetny dla większości cer, ale na dzień, pod
makijaż? Raczej tylko dla suchej, bo nawet przy mieszanej w stronę suchej może jednak
tłuścić strefę T zwłaszcza w parę godzin po aplikacji.
Ja mam cerę mieszaną, która najczęściej idzie nieco w
kierunku suchej, a jednak u mnie na dzień (w dni bez filtra) raczej niezbyt się
spisywał. Za to świetnie sprawdzał się podczas wielokrotnych aplikacji podczas
retinoidowej wylinki ;)
Ponieważ posiadaczki cery dojrzałej często mają ją też
znacznie bardziej suchą, w grupach wiekowych 40, 50 czy 60+ również powinien
przypaść do gustu.
Oczywiście w składzie przyczepiam się do DMDM Hydantoin, a niektórym
z Was mogą pewnie nie spodobać się parabeny. Ja je akurat cenię, ale wiem o
rozmiarach tej bezsensownej nagonki na nie… więc informuję :)
Jak widać, BIELENDA Super Power Mezo Krem – Aktywny Krem
Nawilżający wybitnie przypadł mi do gustu. Tam, gdzie „niespodzianka” przy
zakupie kremu Eveline odrobinkę osłabiała mój entuzjazm, tak tutaj bardzo go
wywindowała. Chciałabym jednak podkreślić, że nie u każdej konsumentki i nie
przy każdym schemacie pielęgnacyjnym się on sprawdzi.
Przy okazji pomyślałam sobie, że napiszę tu taką uwagę
ucinając ewentualne spekulacje jeśli takowe są :D We wpisach na blogu i
komentarzach bardzo, BARDZO często polecam Wam produkty marek Bielenda i Vis
Plantis. Chciałabym więc zaznaczyć tutaj, że nic mnie z tymi markami nie wiąże:
kosmetyki wynajduję sama (o mojej ukochanej serii Neuro-Glicol + Vit. C dowiedziałam się z wizzairowej
gazetki podczas lotu samolotem! ;D), sama kupuję i nigdy nie miałam kontaktu z
żadnym ich przedstawicielem. Ale prawda jest taka, że w tym przedziale cenowym właściwie nie ma ciekawszych produktów przeciwstarzeniowych, o czym opowiadam dzisiaj na moim Insta Stories (zapraszam! @kosmeologika oczywiście :D). Bielenda posiada tak
szeroką gamę kosmetyków, że poza perełkami ma całą masę bubli ;) W przypadku
Vis Plantis chyba nie widziałam składu, który by mi się w ten czy inny sposób
nie spodobał, ale z kolei mają znacznie węższy asortyment. Więc nie jest tak,
że są to marki bez wad, ale łał – da się u nich znaleźć naprawdę cuda! Jak
wiecie z Insta, nowokupiony przeze mnie krem na noc to znowu Bielenda, więc za
jakiś czas możecie pewnie spodziewać się recenzji ;)
***
Okej, wystarczy tych peanów.
Dajcie znać co fajnego z pielęgnacji twarzy wpadło Wam w
ręce!
Bardzo libie recenzje drogeryjnych kosmetyków na ktore mozna sobie bez wyrzeczeń pozwolić. Szczególnie cenne sa dla mnie analizy składów kremów, bo z tej dziedziny ogarniam najmniej.
OdpowiedzUsuńNiestety (lub stety) niedawno kupiłam sobie krem (fitomed nr 11) i w planach teraz uzywanie i zakaz wstepu do drogerii;)
Aniu, jakie jest Twoje zdanie- czy kremów powinno sie używać co wieczór czy raczej wtedy juz nic nie nakładać i dać skórze odpocząć?
To zależy od tego co chcemy osiągnąć pielęgnacją :)
UsuńJeśli chcemy po prostu wyprowadzić cerę na prostą, tak żeby dzisiaj (i jutro, pojutrze...) dobrze wyglądała, to nie ma obowiązku kremowania się na noc i jeśli taka metoda się u nas sprawdza (bo nie u każdego musi) to oczywiście można dać sobie spokój.
Ale jeśli chcemy żeby pielęgnacja była nie tylko na "dziś", ale i procentowała w odległej przyszłości - słowem, jeśli chcemy działać przeciwstarzeniowo - to krem na noc poza dbaniem o "dzisiaj" dostarcza nam wartościowych substancji i wtedy szkoda z niego rezygnować. W dalszym ciągu nie ma przymusu (możemy rano zastosować serum z witaminą C + krem przeciwsłoneczny, a resztę filarów anti-aging sobie odpuścić), ale na pewno jest to trochę strata :D
Ja wieczorem smaruję się zawsze :)
O! To bardzo miłe zaskoczenie tym kremem i jego składem. Fajnie, że o tym piszesz bo ja mimo, że Bielendę bardzo lubię to nie analizuję składów. Plus za ten krem, że oferuje więcej niż powinien i to za cenę niższą niż krem przeciwstarzeniowy ;)
OdpowiedzUsuńDroga Aniu czy uważasz że mogłabym stosować ten krem w ciąży? Czy kwas mlekowy jest bezpieczny dla dzidziusia? Do tej pory stosowałam kosmetyki z argeliną jednak teraz mam wątpliwości czy mogę je dalej używac. Szukam jakiegos serum i kremu nawilżającego na okres ciąży, ponieważ moje kurze łapki wołają o pomoc:( Masz może jakieś propozycje? Co myślisz o stosowaniu 100% kolagenu z Bingospa jako serum pod ten krem z Bielendy? Czy może masz jakieś inne typy? Bardzo proszę o pomoc!
OdpowiedzUsuńBez problemu można stosować ten krem w ciąży :) Kolagen oczywiście też możesz stosować, ale pamiętaj, że to jest tylko substancja nawilżająca (nie ma wpływu na starzenie się skóry). Jeśli chciałabyś wycelować w zmarszczki to ja nastawiałabym się na jakieś porządne serum z witaminą C i peptydy właśnie (niekoniecznie w postaci tego kremu, ale jeśli masz suchą skórę to jak najbardziej!) :)
UsuńA jaki preparat z peptydami i witaminą C najbardziej polecasz? Jeszcze jedno pytanie, co myślisz o kremie z filtrem SPF 50 z serii ziaji med dla cery suchej? Czy filtry tam zawarte są stabilne? Szukam jakiegoś dobrego filtra w dobrej cenie:)
UsuńJeszcze jedno:) czytałam sporo o peptydach z czynnikami wzrostu oraz tych rozkurczajacych, czy ona rodzaje można stosować na całą twarz? Czy te rozkurczajace lepiej tylko na kurze łapki i linie na czole?
UsuńWiesz co, w ogóle nie kojarzę tego kremu z filtrem z Ziai o którym mówisz - możesz podesłać mi skład? Ale już teraz powiem, że jest spora szansa, że będzie dobry - Ziaja ma na przykład takie trzy kremy z SPF 50 (tonujący, matujący i przeciwzmarszczkowy) które często polecam jako bardzo tanie, a bardzo dobrej jakości kremy z filtrem :) Tylko że są niestety dosyć tłuste, ale te bardziej matowe to są już chyba wyłącznie na dużo wyższych półkach cenowych.
UsuńZ witaminą C najbardziej polecam serum Liq, zwłaszcza wersję Light, ale jeśli masz suchą cerę to pewnie lepiej sprawdzi się wersja Rich :)
Z peptydami może być krem z posta powyżej, coś z serii Bielenda Neuro-Collagen, Vis Plantis z linii Age Killing Effect... każdy z nich jest fajny na swój sposób :)
W kwestii peptydów to te pogrubiające skórę można stosować na całą twarz, a tych rozkurczających nie powinno się nakładać POD oczy. Oczywiście, najbardziej efektywne będą w tych dwóch miejscach o których piszesz :D I jeśli wolałabyś stosować tak punktowo to na blogu jest recenzja preparatu Dermofuture, w którym centralnym składnikiem jest właśnie argirelina :)
Mi własnie chodzi o ten krem z filtrem przeciwzmarczkowy z Ziaji, skład jest następujący: Aqua,
UsuńDiethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate (Uvinul A Plus),
Ethylhexyl Methoxycinnamate,
Bis-Ethyl Hexyloxy-phenol Methoxyphenyl Triazine,
Polymethyl Methacrylate (Tinosorb S),
Dimethicone,
C 12-15,
Alkyl Benzoate,
Glycerin,
Triethylhexanoin,
Ethylhexyl Triazone,
Potassium Cetyl Phosphate,
Cetylalcohol,
Glyceryl Stearate,
Peg -100 Stearate,
Hydrogenated Dimer Dilinoleyl/Dimethylcarbonate Copolymer,
Panthenol,
Tocopheryl Acetate,
Xanthan Gum,
Ca rbomer,
DMDMHydantoin,
Methylparaben,
Ethyl-,
Parfum,
Diethylamino Hydroxybenzoylhexyl Benzoate,
C12-15 Alkyl Benzoate,
C Yclomethicone,
aluminum starch octenylsucci-nate,
Hydrogenated dimer Diinoleyl/Dimethylcarbonate Copolymer,
Citronellol,
Limonene (18.06.2013.)
Myślisz, że argirelinę, a w tym to serum Dermofuture, można używać w ciąży?
No proszę, jakie miłe zaskoczenie! Co prawda krem dla mnie zdecydowanie za ciężki, ale będzie fajnym prezentem dla mamy :)
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie pomyślała, że można znaleźć dobry drogeryjny krem! Będę miała to na uwadze, gdy będę szukać kremu do twarzy :)
OdpowiedzUsuńAniu, ja mam takie pytanie zupełnie odbiegające od tematu wpisu, ale… Używam Epiduo na trądzik (który jest mini, ale jak nie używam 1-2 msc to mam bolące krosty, zaskórniki) na noc codziennie, ale wyparzyłam Liq CR i zastanawiam się czy mogłabym go dodać/zamienić z Epiduo? Retinoidów miejscowych (Differin/Epidou) używam już od 4-5 lat i nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam jakieś złuszczanie czy podrażnienie i zastanawiam się co silniej będzie działać bo nie ukrywam, że zależy mi też na pielęgnacji antiaging. Może jesteś w stanie mi jakoś podpowiedzieć? :)
OdpowiedzUsuńZasadniczo i Epiduo, i to serum zawierają retinoidy, czyli mechanizm ich działania przeciwstarzeniowego jest ten sam, a różnice wynikają tylko z odmienności między różnymi generacjami i klasami tych wszystkich składników. Przy adapalenie (który jest w Epiduo) postuluje się wysoką skuteczność przy dużym bezpieczeństwie stosowania, podczas gdy retinol jest raczej "staromodnym" składnikiem i może drażnić, co absolutnie nie musi oznaczać silniejszefo działania przeciwstarzeniowego...
UsuńMoim zdaniem jeśli myślisz już o pielęgnacji anti-aging to warto byłoby pomyśleć nad alternatywą dla Epiduo, bo jego drugi składnik generuje w naszej skórze wolne rodniki i może w ten sposób przyspieszać jej starzenie. Więc wybierając między nim a Differinem skłaniałabym się ku temu drugiemu :)
Natomiast jasnego porównania między poszczególnymi preparatami pod kątem starzenia chyba nikt nie robił, więc ja podchodziłabym do tego tak, że jeśli mam już jakąś pochodną witaminy A w pielęgnacji, to lepiej dopracować pozostałe filary niż ciągle udoskonalać ten ;)))
To nas producenci robią "w balona". Jak nie w jedną, to w drugą stronę;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Dobrze jest mieć taką mądrą Anię, która dogłębnie zanalizuje skład dzięki swojej fachowej wiedzy <3
OdpowiedzUsuńPolecisz Aniu jakoś kwas hialuronowy dostępny w drogeriach typu Rossmann hebe cy natura?
OdpowiedzUsuńObojętne jaki? Jest ich całkiem sporo, na przykład taki:
Usuńhttp://www.rossmann.pl/Produkt/Eveline-Hyaluron-Expert-odmladzajace-serum-wypelniajace-zmarszczki-18-ml,376723,7108
:)
Aniu gdzie na insta ten drugi krem Bielendy? Nie widze
OdpowiedzUsuńTo było na Insta Stories, czyli po 24 h zniknęło :D Ale kupiłam Bielenda Neuro Collagen w wersji 50+ :) Na filmikach opowiadałam czemu wybrałam ten, że są obecnie w promocji i jeszcze w gratisie żel do mycia twarzy z fajnym składem, ale to już opiszę szczegółowo przy recenzji tego kremu ;)
UsuńRozumiem :) Ja mam serię NeuroGlicol i jestem z niej bardzo zadowolona. Skuszę się więc na oba kremy które tu polecasz;) Aniu a co myślisz o serum z serii Neuro Collagen ? Również mnie kusi :) Orientujesz się czy Bielenda ma dobre wysokie filtry?
UsuńA z serii Neuro Collagen dlaczego akurat ten 50+ wybrałaś? ��
UsuńNic nie kojarzę, żeby Bielenda miała jakieś filtry sensownej jakości - ale też nie śledzę ich nowości za bardzo, bo w kwestii ochrony przeciwsłonecznej smaruję się prawie ciągle tymi samymi preparatami ;)
UsuńWersję 50+ wybrałam po prostu dobierając do mojej cery i reszty pielęgnacji, m. in. ze względu na witaminę C zaraz po peptydach :)
A serum z serii Neiro Collagen też kupisz? Ma interesujący skład?
UsuńInteresujący tak, ale przy aktualnym schemacie pielęgnacji nie miałabym go za bardzo gdzie wcisnąć :D
UsuńWłaśnie kupiłam sobie serum z tej serii, ciekawa jestem efektu. Ale mega się cieszę, że o nim napisałaś pochlebną opinię. Czy jesteś w stanie polecić coś z produktów Dr Ireny Eris?
OdpowiedzUsuńŻaden konkretny nie nasuwa mi się na myśl, raczej nic mnie nigdy wybitnie nie oczarowało ;) Inna sprawa, że w tej chwili obejmują taki ogrom różnych marek i linii, że ciężko to śledzić i jeśli interesuje Cię coś konkretnego to najlepiej podrzuć tutaj skład :)
UsuńCzy moge używać tego kremu na noc na tonik migdałowy norel? Czy nadaje sie on do codziennego stosowania?
OdpowiedzUsuńChodzi o ten tonik-żel z 6% kwasu? Możesz :) Tak, nadaje się! :)
UsuńNo niestety, ja parabenom mówię nie, więc szkoda, bo nawet dobrze się zapowiadał jak na markę, która ma całe mnóstwo bubli w swojej ofercie.
OdpowiedzUsuńTeż zwróciłam na to uwagę...
UsuńJa jestem bardzo za parabenami, dlatego kosmetyki z nimi jak najbardziej pojawiają się na blogu. Ale wiem, że dużo osób ich nie lubi, dlatego najczęściej sama zwracam na to uwagę Czytelniczek - tak jest i w niniejszym poście :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki. Jednak tego jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńChciałam poświęcić chwilkę, a skaczę od posta do posta... Więc wracam tutaj napisać: "świetna robota" :)
OdpowiedzUsuńAniu a co powiesz o składzie Bielendy Neiro Hialuron 50+ ?
OdpowiedzUsuńAle do jakiej cery, na jakie potrzeby, co miałby robić...? :)
UsuńO tej serii czytałam już sporo dobrego a Ty jeszcze bardziej utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że warto po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie w ogóle nie widzę tych produktów na blogach, znalazłam po prostu wertując stronę Rossmanna przed wyjściem na zakupy :O
UsuńMiałam kilka produktów z tej serii kiedyś, ale mnie nie zachwyciły, tak jak ogólnie niestety ich produkty. Jedynym wyjątkiem jest maska z serii profesjonalnej 😜
OdpowiedzUsuńLanolina i masło kakaowe to dla mnie już za dużo w jednym produkcie. Ale zachwycam się w dalszym ciągu kremem Senelle, bo służy mojej cerze.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te twoje recenzje kosmetyków, bo są dopracowane w każdy calu. Znasz się na tym bardzo dobrze i można ci zaufać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty Bielenda:) Są naprawdę ciekawe:) I często ich claimy opakowaniowe mają naprawdę odzwierciedlenie w działaniu kremu:)
OdpowiedzUsuńSmutne jest to, że tym spełnianiem obietnic trzeba się podniecać, bo powinno być to normą a nie rzadkością! ;D
UsuńAniu, a jakie kremy przeciwzmarszczkowe (pod oczy i do twarzy) mogłabyś polecić dla osób od 25 r.ż. z cerą tłustą, trądzikową i naczynkową?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim kremy z filtrem na dzień, a na noc to już by zależało od konkretnego schematu pielęgnacyjnego - naprawdę ciężko jest tak napisać coś w ciemno :)
Usuń